Koniec okresu przygotowawczego!
Legion B Klasa, 9 miejsce, 10pkt (3 Z, 1 R, 7 P), bramki 17/36
Legion 2:2 Czerwone Smoki (nieoficjalny)
Legion 4:2 Czerwone Smoki B Klasa, 12 miejsce, 0 pkt (0 Z, 0 R, 11 P), bramki 6/115
Legion 1:4 Pogoń Wiskitki B Klasa, 9 miejsce, 6pkt (2 Z, 0 R, 7 P), bramki 21/30
Legion 6:3 Ambra Ołtarzew A Klasa, 9 miejsce, 19 pkt (6 Z, 1 R, 8 P), bramki 41/34
Legion 0:5 Błyskawica Warszawa A Klasa, 3 miejsce, 31pkt (10 Z, 1R, 4P), bramki 47/28
Legion 1:15 Korona Warszawa B Klasa, 4 miejsce, 18pkt (6 Z, 0 R, 4 P), bramki 46/33
Legion 1:1 Sokół Budki Piaseckie B Klasa, 2 miejsce, 21pkt (7 Z, 0 R, 2 P), bramki 35/18
Na 7 rozegranych meczy udało sie 2 wygrac, 2 zremisowac i 3 przegrac. Bramki 15/32.
Trzeba powiedziec sobie wprost, ze dalismy totalnie dupy w przynajmniej 3 meczach. W mojej ocenie nalezalo wygrac oba zremisowane mecze (ze Smokami i ostatni sparing z Sokołem) i nie przegrac tak wysoko z Koroną. Wtedy moglbym powiedziec, ze zanotowalismy dobre wyniki. Gdyby bilans byl 4-0-3 i bramki na poziomie 15/20, wszystko byloby pieknie... Ale nie jest. Na kazda nasza strzelona bramke przypadaja dwie stracone... i to zazwyczaj w tragiczny sposob. A polowe z tego wszystkiego stracilismy w jednym meczu! Teraz widac, ze warto bylo powalczyc o mniejszy wymiar kary z Koroną.
Gralismy glownie z lepszymi od siebie, wiec o dobry wynik zawsze bylo trudno, nikt prezentow nie rozdaje - chociaz my niestety kilka(nascie) podarowalismy. Wystarczy spojrzec jakie te zespoly maja bilans bramkowy w swoich ligach. Kazdy zespol (oprocz Smokow i Wiskitek) ma dodatni! Mozna zalowac, ze w trudniejszych meczach nie wyszlismy lepiej ustawieni taktycznie. Jest tez kilka osob, ktore zwyczajnie odstaja poziomem. Rozne osoby maja rozne problemy, nikt nie jest geniuszem futbolu. Sa natomiast indywidualne problemy - u jednych taktyczne lub techniczne, a u innych kuleją wszystkie cechy motoryczne tj. szybkosc, dynamika, regeneracja do kolejnego sprintu, sila, wytrzymalosc. Z przegladem pola i gra z klepy tez jest problem. No i do tego dochodzi ta nieszczesna charyzma, a raczej jej brak. Nie oszukujmy sie, na tym poziomie jesli ktos ma serce do walki, to juz moze grac na przyzwoitym poziomie. Przecinak, czy inny rębacz tez jest potrzebny, nie kazdy musi byc wirtuozem, nie kazdy musi miec ksywke maestro. Tutaj trzeba z niektorymi popracowac indywidualnie - o ile maja taka chec. Wydaje mi sie, ze pojecie o taktyce jest niewielkie. Nalezało na treningach mowic wiele rzeczy indywidualnie, prosto w oczy - gdzie zawodnik popelnil blad i jak powinien sie zachowac, by go w przyslosci uniknac. Najczesciej jest to łancuszek bledow, wiec bramka mogla pasc nawet po bledzie napastnika, a pozniej lawinowo mnoza sie bledy. Niestety trener wolal dac pilke, podzielic ekipe na dwa zespoly i przygladac sie jak graja... A przed meczem rzucic tekst typu: 'grajcie od polowy, nie takie druzyny jak wy graja w ten sposob'. Nie tak to powinno wygladac, trener powinien nauczac, wpajac we łby wiedze jak na kursie szydełkowania. Odkad pojawilem sie w klubie w lutym, nie jestem ani troche lepszy taktycznie, bo nikt mnie tu niczego nowego nie nauczyl... a wczesniej nigdy nie gralem na duzym boisku! Sam mam sie wszystkiego nauczyc? Przez te braki druzyna nie ma schematow zarowno w ataku jak i w obronie, momentami troche to przypomina granie na podworku - 'ty napastnik, grasz z przodu, ty obronca z tylu, a ty pomocnik w srodku'. I na tym sie konczy cala filozofia. Pilka to jednak cos wiecej.
Moze troche pojechalem, w koncu to B Klasa, ale wiele rzeczy mozna bylo zrobic znacznie lepiej. Nie badzmy jednak zbyt surowi. Mamy za sobą bardzo ciezki okres przygotowawczy, w ktorym pojawilo sie wiele nowych twarzy, wiec kadra wciaz nie jest ze soba dobrze zgrana. W drugiej czesci sezonu mozna realnie myslec o zdobyciu 15pkt w 11 meczach. Na pewno kazdy mecz bedzie trudny, nie ma wielu ekip slabszych od naszej, ale to nie znaczy, ze nie mozemy wygrywac z lepszymi. Czasem oni takze maja gorszy dzien i traca bramki. Tak, byłbym zadowolony z 15 pkt. To by bylo o 50% wiecej niz we wczesniejszej rundzie. Czy stac nas na taki jakosciowy skok? :-)
Komentarze