Słów kilka - Ambra Ołtarzew vs Legion Pruszków

Słów kilka - Ambra Ołtarzew vs Legion Pruszków

Dzisiejszy mecz byl pierwotnie planowany na stadionie MOS w Pruszkowie, jednak zostal on rozegrany w Ołtarzewie z przyczyn mi nieznanych. Po deszczach jakie ostatnio nawiedzily nasz region, murawa była grzaska i moglo sie wydawac, ze zawodnicy beda po niej jezdzili jak panczenisci po lodzie. Na szczesce ogrodnik zadbal o dobry stan murawy i nie bylo wcale tragicznie, jak na nasze krajowe kartofliska ;-)

Na wstepie pragne zaznaczyc, ze druzyna z Ołtarzewa od początku meczu grała w 10! Nie udało sie chłopakom dopiac skladu i Ołatarzew zmuszony byl rozpoczac mecz w mniejszym gronie - z co wielki szacunek, bo najdelikatniej rzecz ujmujac, byloby z ich strony wielkim 'nietaktem' fatygowac w taka parszywa pogode zespol z Pruszkowa. Jeszcze raz szacunek!

Legion wyszdl w dosc dziwnym zestawieniu, bo tym razem frekwencja zawiodla. Ciezko doszukiwac sie przyczyn takiego stanu rzeczy. Ja mysle, ze wplyw na to miala zarowno pogoda, mecz wyjazdowy, rywal z wyzszej ligi... oraz niestety wynik ostatniego sparingu z Pogonia Wiskitki, gdzie gra Pruszkowian byla slaba, momemtami tragiczna.. W Ołtarzewie stawilo sie 12 pruszkowian, w tym dwoch golkiperow. Potem dojechal jeszcze jeden, wiec do Ołtarzewa przyjechala 'parszywa 13'. :-)  Pogoda natomiast byla dosc nieprzyjemna dla kibicow (ktorych naliczylem az 4, w tym jeden pijaczek dopingujacy Oltarzew cala druga polowe jak natchniony hehe), ale idealna dla zawodnikow. Powietrze bylo chlodne i rzeskie, niebo zas pochmurne przez co wiekszosc meczu padal deszcz.

Gra Legionu w pierwszej polowie byla naprawde dobra i golym okiem bylo widac brak jednego zawodnika w zespole z Ołtarzewa. Błedow w defensywie Legionu nie bylo wiele, w koncu solidnie zaprezentowal sie srodek pola. Widac bylo, ze im zalezy i nie zostawiali dziur wielkosci leju po bombie, tylko naprawde duzo biegali przesuwajac sie calymi formacjami. Ten wlasnie element w pierwszej odslonie podobal mi sie najbardziej - gra jako kolektyw, a nie 'kazdy sobie'. Oczywiscie Legion nie ustrzegl sie wielu bledow, bo to wciaz nowa druzyna budowana niemal od podstaw, jednak do konca pierwszej polowy nie stracili zadnej bramki, a sami zdolali strzelic ich az 3! Pierwsza z nich cudnej urody, lob nad bramkarzem z 20 metrow - stadiony swiata. Druga zaś chyba przebila pierwsza. Strzal zza pola karnego w samo okienko bramki,  nie do wyjecia dla zadnego bramkarza świata. Cos  pieknego :-) Trzecia, to byl karny, bramkarz mial pilke na reku, ale ta byla tak sliska, ze wpadla do siatki.

Druga polowa w wykonaniu naszych zawodnikow byla duzo slabsza. Juz tyle nie biegali, juz tyle nie walczyli, juz chyba spoczeli na laurach... a moze zabraklo im sil. W kazdym razie zmienil sie bramkarz w Legionie i najdelikatniej mowiac - nie byl on wartoscia dodana dla zespolu. Puscil 3 gole, mial kilka udanych interwencji, w ktorych jednak powinien zachowac sie duzo lepiej i tylko szczescie uchronilo pruszkowian przed strata kolejnych bramek. Legion nie pozostal jednak dluzny i zdolal zapunktowac w drugiej polowie 3 razy. Wynik koncowy 3:6. 

Mozna miec pretensje do calego zespolu o strate tych trzech bramek, bo w wiekszosci padly po lancuszkach bledow. Ktos nie pokryl, ktos nie zdazyl, ktos nie wsadzil nogi... i na koniec jeszcze golkiper, ktory w sumie wypadl blado. Mozna bylo sie ustrzec tych bramek sama walka, a nie ustawieniem i o to mam zal zarowno do pomocnikow jak i obroncow.  Moze tez niepotrzebnie sie cofneli i dali rozgrywac pilke zawodnikom Ambry, ale trzeba tez przyznac, ze Ołtarzew mial wieksza kulture gry, byli bardziej mobilni, lepiej sie poruszali... i mimo gry w 10 w pewnym momencie pomyslalem, ze zdolaja odrobic straty. Moim zdaniem Ołtarzew mialby szanse wygrac gdyby sily byly wyrownane, bo roznice klas bylo niestety widac. Nie chce powiedziec, ze grali lepiej i przegrali, bo ta pierwsza polowa polozyla sie cieniem na ich grze. Abra starala sie grac pilka po ziemi, wymieniac sporo krotkich podan, mieli kilka ciekawych gornych pilek za plecy naszych obroncow oraz kilka prostopadlych pilek po ziemi. Jest w nich potencjal, wiec zycze im wiekszej frekwencji, a nam czestszej gry jak w pierwszej polowie. Gratuluje. :-) 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości